Kim jestem...
Od ponad 25 lat zajmuję się pielęgnacją twarzy i ciała, ukończyłam Studium Kosmetyczne Anieli Goc w Poznaniu. Od tego czasu przeszłam wiele szkoleń i kursów rozwijając się i poszerzając swoją wiedzę.
Jestem również dyplomowanym refleksologiem Akademii Rückgrad e.V. z siedzibą w Niemczech. Refleksologii stóp, dłoni i twarzy uczyłam się również w Polskim Instytucie Refleksologii.
Jestem Wellness Advocate w firmie doTERRA. Dlaczego? Ponieważ mają świetne jakościowo, naturalne olejki eteryczne klasy terapeutycznej.
Mam swój gabinet w Poznaniu i Pobiedziskach ( okolice Poznania ).
Jestem wykładowcą refleksologii w Akademii Amicorum.
Prowadzę warsztaty.
Uczę na nich jak dzięki naturalnym metodom możemy pomóc sami sobie, naszym dzieciom i naszym bliskim przy różnych dolegliwościach.
"Nasze ciało jest naszym przyjacielem. Tak długo jak będziemy o nie dbać tak długo nasza dusza będzie chciała w nim mieszkać."
Masaże, terapie manualne twarzy jakie wykonuję to rytuały, które pielęgnują, liftingują, wzmacniają, uwalniają od stresu, wyciszają i dodają energii. Z przyjemnością pomagam dbać o zdrowie i piękno.
Poznając skórę moich klientek i jej potrzeby tworzę kosmetyki naturalne, które idealnie dbają o dobry wygląd każdej z nich.
Dlaczego pracuję na organicznych kosmetykach i naturalnych olejach? Ponieważ są bezpieczne i jakościowo doskonałe.
Ważne jest dla mnie to w jaki sposób żyję.
W zgodzie ze sobą, ze światem i z innymi. Świadomie. Ciesząc się każdym dniem i tym co mi przynosi.
Od wielu lat wykorzystuję w życiu zawodowym jak i prywatnym terapie naturalne wspierające zdrowie i urodę. Aromaterapię czy pracę z energią. Jestem zakochana w refleksologii i w tym do jakiej równowagi możemy doprowadzić własne ciało za pomocą naturalnych metod uciskania odpowiednich punktów na stopach, dłoniach i twarzy.
Jeśli czujesz, że to o czym mówię jest bliskie również Tobie
Zapraszam!
Mieszkam w lesie. Uwielbiam chodzić gołymi stopami po zielonej trawie. Kocham słońce. Nie godzę się na bylejakość.
Uwielbiam pomagać. Uwielbiam zielone koktajle i japońską matche.
Moje największe marzenie już się spełniło, jestem mamą. Chociaż czasami próbuję nie zwariować.